Przez cztery dni Bolków był pod władaniem gotów. Tamtejszy średniowieczny zamek oraz poewangelicki kościół zajęły zespoły spod znaku rocka gotyckiego, cold wave i innych mrocznych odmian muzyki rockowej, które zjechały na festiwal Castle Party 2016. Największymi gwiazdami były: Fields of The Nephilim, Clan of Xymox oraz Closterkeller.
Od 1994 roku do Bolkowa przyjeżdżają tysiące fanów nie tylko z całej Polski i Europy, ale także spoza starego kontynentu. W tym roku byli m.in. Rosjanie (m.in. z Wołgogradu), Niemcy, a także fani z krajów azjatyckich, którzy nie szczędzili starań, by olśnić innych uczestników imprezy wyjątkowymi strojami, fryzurami i makijażem. Jak zawsze mogli liczyć na gościnność mieszkańców miasteczka, którzy nie tylko udostępniali im kwatery, ale także dbali o to, by nie zabrakło im prowiantu. Do późnych godzin nocnych czynne były sklepy, punkty gastronomiczne, a także prowizoryczne stoiska, na których bolkowianie sprzedawali kanapki, przekąski i napoje własnej roboty. Mimo tysięcy gości, policjanci zabezpieczający czterodniową imprezę nie mieli zbyt dużo pracy.
W tym roku na scenie na zamku w Bolkowie i w poewangelickim kościele pojawiło się ponad 40 zespołów, między innymi: Fields of The Nephilim, Clan of Xymox, Closterkeller, Garden of Delight, Leaether Strip, Furia, Das Moon, Deathcamp Project. Festiwalowi towarzyszyło wiele wydarzeń mniej lub bardziej związanych z prezentowaną na scenach muzyką.
Robert Radczak