Zarząd Powiatu Wałbrzyskiego odpowiada Stanisławowi Michalikowi na felieton Pierwszy Powiatowy Sejmik Regionalistów bez regionalistów:
Po raz kolejny Pan Michalik snuje insynuacje skierowane przeciwko Zarządowi Powiatu Wałbrzyskiego, chociaż wprost nie kieruje swoich uwag. Pan Michalik był gościem I Powiatowego Sejmiku Regionalistów. Miał okazję podzielić się swoimi uwagami z pozostałymi uczestnikami sejmiku, nawet przedstawicielem Urzędu Marszałkowskiego ale tego nie uczynił. Jak zwykle czyni to na łamach prasy próbując zdyskredytować w oczach lokalnej społeczności Zarząd Powiatu.
Głównym celem sejmiku była aktywizacja środowiska regionalistów. Wszyscy bowiem wiemy, że regionaliści są ale działają indywidualnie. Sejmik miał być okazją do nawiązania wzajemnej współpracy i lepszego poznania siebie nawzajem. Swoich sukcesów, działalności, planów na przyszłość itp. Można było zabrać głos i przedstawić swoje oczekiwania. Zarzucanie nam, że nie było czołowych regionalistów jest zwykła złośliwością. Pan Łukasz Kazek wymieniony w tekście Pana Michalika miał być jednym z prelegentów jednakże był zmuszony odmówić z powodu zaplanowanego dużo wcześniej urlopu. Natomiast Pan Mateusz Mykytyszyn wyraził ogromne ubolewanie z powodu nieobecności ale w tym czasie przyjmował gości Fundacji Księżnej Daisy von Pless. Pan Krzysztof Urbański nie przyjął zaproszenie nie informując o powodach.
W załączeniu lista zaproszonych gości: Zaproszenia na Sejmik
Pisanie, że „wyrwano z zawiasów metalową bramę, stanowiącą zabytek z czasów budowy! Kompleksu „Riese”, stanowi próbę manipulacji opinia publiczną. Obecny na miejscu Pan Michalik widział, że nie było żadnej bramy, nie było żadnej sztolni i nie ma podstaw do twierdzenia że cokolwiek co tam się mieściło stanowi zabytek. Sztolnia bowiem to wyrobisko korytarzowe, o małym przekroju poprzecznym, drążone w górotworze ze zbocza góry do złóż kopaliny użytecznej. Gdzie Pan Michalik widział tam sztolnie – zachodzimy w głowę. Jeżeli faktycznie istnieje w tym miejscu sztolnia znajduje się ona pod zawałem ziemnym, który organizatorzy V Międzynarodowego Zjazdu Eksploratorów próbowali usunąć. Czy drzwi były zabytkowe – ocenią specjaliści.
Ubolewamy nad jakością felietonów Pana Michalika. Zaczyna się odnosić wrażenie, że są pisane na polityczne zamówienie. To nie pierwszy przykład nieuzasadnionego ataku na Zarząd Powiatu Wałbrzyskiego. Przytoczę felieton dotyczący „dewastacji” budynku po byłej szkole- Zespół Szkół w Głuszycy przez władze Powiatu. Pan Michalik zarzucał Zarządowi Powiatu brak szacunku do tradycji włókienniczej, pracy wielu zasłużonych Głuszyczan, niszczenia „zabytku”. Dziś jakoś Pana Michalika nie razi stan w jaki budynek popada po ponownym przekazaniu go Gminie Głuszyca. Powybijane okna, pijackie libacje i prawdziwe szabrowanie nie robią na Panu wrażenia Panie Stanisławie. Z apelem o większą rzetelność w przekazywaniu informacji
Zarząd Powiatu wałbrzyskiego.
