https://db2010.pl Tygodnik DB2010 GAZETA AGLOMERACJI WAŁBRZYSKIEJ

Wygaszą mandat radnemu?

Burzliwie zapowiada się zaplanowana na 29 lutego sesja Rady Powiatu Wałbrzyskiego. Jednym z punktów obrad może być wniosek o wygaszenie mandatu byłemu przewodniczącemu rady Markowi Tarnackiemu, któremu zarząd powiatu zarzuca bezumowne zajęcie gruntu w pasie drogi powiatowej. – Twierdzenia o wykorzystywaniu mienia powiatu wałbrzyskiego jest niedopuszczalne, gdyż nie zakończyło się jeszcze postępowanie administracyjne w tej kwestii, jak również procedura prawna dotycząca ustalenia tej kwestii oraz tryb odwoławczy przysługujący w sytuacji stwierdzenia niepomyślnego orzeczenia – mówi Marek Tarnacki.
 
1 lutego 2016 r. Dorota Piotrzkowska, nowa przewodnicząca Rady Powiatu Wałbrzyskiego, została przez Zarząd Powiatu Wałbrzyskiego pisemnie poinformowana o sprawie radnego powiatowego z Boguszowa Gorc. Dotarliśmy do pełnej treści tego pisma, w którym czytamy:
 
W dniu 27 stycznia 2016 roku Zarząd Powiatu Wałbrzyskiego powziął informację, iż radny Marek Tarnacki w prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej wykorzystuje mienie powiatu, poprzez bezumowne zajecie gruntów w pasie drogi powiatowej.
Radny Marek Tarnacki dokonał zajęcia pasa drogowego drogi powiatowej nr 3366 D – ul. Wałbrzyska w Czarnym Borze poprzez wygrodzenie terenu zielonego o powierzchni 714 m² działki nr 70/2 Obręb nr 2 Czarny Bór ogrodzeniem z drutu pod napięciem i drutu kolczastego zamontowanych na słupkach drewnianych bez zezwolenia zarządcy drogi.
Po przeprowadzonych wstępnych wyjaśnieniach Zarząd Powiatu ustalił, iż radny Marek Tarnacki musi posiadać pełną świadomość tego bezprawnego zajęcia, gdyż w celu wydzielenia części granicy działek pod tę działalność w dniu 13 marca 2015 r. korzystał z pomocy geodety, który w terenie okazał radnemu, w jakich granicach może dokonać zajęcia działek i ich ewentualnego wygrodzenia. Geodeta uprawniony dokonywał pomiarów granicy działek na zlecenie Starosty Wałbrzyskiego o które wnioskował radny Marek Tarnacki.
Dodatkowo wskazać należy, że Zarząd Powiatu Wałbrzyskiego, wykonując ustawowy obowiązek wynikający z ustawy z dnia 21 marca 1985 roku o drogach publicznych (tekst jednolity Dz. U. z 2015 roku poz. 460 ze zm.) zmuszony był wszcząć postępowanie administracyjne przeciwko radnemu Markowi Tarnackiemu, gdyż zajęcie pasa drogowego bez zgody zarządcy drogi jest zabronione i skutkuje nałożeniem kary pieniężnej stanowiącej 10-krotność opłaty z tytułu zajęcia pasa drogowego (art. 40 ust.12 cyt. ustawy).
Biorąc pod uwagę powyższe – Zarząd Powiatu Wałbrzyskiego uważa, iż ze względu na naruszenie art. 25b ust. 1 ustawy o samorządzie powiatowym koniecznym jest zastosowanie sankcji z art. 25b ust. 2 ustawy, który wskazuje, że jeżeli radny przed rozpoczęciem wykonywania mandatu prowadził działalność gospodarczą, o której mowa w ust. 1, jest obowiązany do zaprzestania prowadzenia tej działalności gospodarczej ciągu 3 miesięcy od dnia złożenia ślubowania. Niewypełnienie obowiązku, o którym mowa w zdaniu pierwszym, stanowi podstawę do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego w trybie art. 190 ust. 2 ustawy z dnia 16 lipca 1998 r. – Ordynacja wyborcza do rad gmin, powiatów i sejmików województw (tj. Dz. U. z 2010 r. Nr 176, poz. 1190 ze zm.).
Tym samym Rada Powiatu Wałbrzyskiego winna podjąć czynności mające na celu wygaszenie mandatu radnego poprzez podjęcie stosownej uchwały, po uzyskaniu ewentualnych wyjaśnień od radnego, co do zakresu wykorzystywania mienia powiatu pod działalność gospodarczą.
Powołując się na orzecznictwo sądów administracyjnych wskazać należy, że samo nawet tylko dzierżawienie gruntów rolnych będących własnością jednostki samorządu terytorialnego wystarczy do uznania, że radny prowadzi działalność gospodarczą z wykorzystaniem mienia tej jednostki, bez względu na to, czy uprawia on dzierżawione działki i czy przynosi mu to realny dochód.
W tym przypadku – zasadność podjęcia wskazanych wyżej czynności jest tym bardziej uzasadniona, gdyż radny Marek Tarnacki działki stanowiące mienie powiatu zajmuje bez jakiegokolwiek przyzwolenia, a co więcej narusza ustawę o drogach publicznych.
Dodatkowo, dla podkreślenia powagi zaistniałej sytuacji Zarząd Powiatu wskazuje, że radny nie może więc posługiwać się mieniem samorządowym (czyli według art. 44 k.c. własnością i innymi prawami majątkowymi) dla celów prowadzonej działalności gospodarczej, niezależnie od prawnego tytułu władania tym mieniem (np. najem, dzierżawa) i niezależnie od tego, czy korzysta z tego mienia odpłatnie czy nieodpłatnie. Nie ma w związku z tym znaczenia, czy mienie samorządowe zostało mu udostępnione do wykorzystania bezpośrednio przez jednostkę samorządową, czy też otrzymał je we władanie od osoby trzeciej.
Ustanawiając zakaz prowadzenia działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego, ustawodawca chciał zapobiec ewentualnemu wykorzystaniu mandatu w celu ułatwienia dostępu do tego mienia (Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 4 sierpnia 2011 r. II OSK 1083/11).
Wprowadzenie tej regulacji miało bowiem na celu ochronę interesu publicznego poprzez zapobieżenie angażowaniu się radnych w sytuacje mogące poddawać w wątpliwość ich osobistą bezstronność czy uczciwość oraz podważać autorytet organów, w których działają, a także osłabiać zaufanie wyborców i opinii publicznej do prawidłowego funkcjonowania tych organów. Wobec tego, że radny – z racji wykonywania mandatu – ma ułatwiony dostęp do mienia samorządu terytorialnego, przepis ten miał na celu ograniczenie możliwości wykorzystywania stanowiska radnego dla uzyskania tego mienia dla celów gospodarczych na uprzywilejowanych zasadach.
Z wykładni celowościowej art. 25b ust. 1 ustawy o samorządzie powiatowym wynika, iż o prowadzeniu przez radnego działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego powiatu można mówić wtedy, gdy radny korzysta z mienia powiatu na uprzywilejowanych zasadach, wykorzystując swoją pozycję organach samorządowych.
I tak również wykładnia prokonstytucyjna, uwzględniająca zasadę proporcjonalności, wzmacnia wyżej przedstawiony aspekt stosowania przepisów art. 190 ust. 1 pkt 2a Ordynacji w zw. z art 25b ust. 1 ustawy o samorządzie powiatowym O potencjalnie korupcyjnym wykorzystywaniu mienia jednostki samorządowej przez radnego można mówić wtedy, gdy radny, uczestnicząc w pracach organów właściwej jednostki samorządu, może wpływać na treść uchwał i decyzji podejmowanych przez te organy w prowadzonej działalności gospodarczej bądź zarządzaniu taką działalności (Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 22 stycznia 2013 r. II OSK 2864/12). Stosując zatem te przepisy, w każdej sprawie należy uwzględnić okoliczności obiektywne związane z naruszeniem przez radnego zakazu z art. 25b ust. 1 ustawy o samorządzie powiatowym, w szczególności sposób, stopień i czas trwania tego naruszenia, celem rozważenia czy skutek w postaci stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego, co stanowi istotną ingerencję w prawa wyborcze zarówno radnego, jak i wyborców, jest w danym przypadku proporcjonalny do celów, którym służą nakazy i zakazy nakładane na radnych (Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 20 grudnia 2012 r., II OSK 2818/12).
Tym samym – wszczęcie procedury wyjaśniającej w zakresie ujawnionych, a wyżej opisanych okoliczności jest w pełni uzasadnione – wnioskuje Zarząd Powiatu Wałbrzyskiego.
 
Radny odpowiada
Poprosiliśmy radnego Marka Tarnackiego, by odniósł się do zarzutów stawianych mu przez zarząd powiatu.
– Twierdzenia Zarządu Powiatu Wałbrzyskiego, dotyczące wykorzystywania mienia powiatu wałbrzyskiego do prowadzenia działalności gospodarczej jest nadużyciem. Czuję się pokrzywdzonym. Zarząd Powiatu Wałbrzyskiego działa na moją szkodę. Działania te wynikają z różnic światopoglądowych w kwestiach dotyczących sposobu zarządzania powiatem, jak również wyraźnego wskazywania przeze mnie zaniedbań jakich dopuszcza się ten zarząd.
Przypomnę, że do tej pory zarząd powiatu nie zakończył rozpoczętego w kwietniu 2014 roku postępowania wywłaszczeniowego na moich działkach, mimo iż ustawa określa termin 2 miesięcy. W czasie tego postępowania zarząd dopuścił do wycinki 96 drzew, za które oferuje mi w sporządzonym operacie 1100 zł, gdzie wartość jednego klonu spośród tam rosnących to ok.1000 zł. Działania te doprowadziły do ewidentnej mojej straty na kwotę ok. 30 000 zł. Ponadto nie otrzymałem do dziś żadnego odszkodowania za wywłaszczone grunty (2 rok).
Starostwo Powiatowe korzysta również z mojej działki nr 5/3, która jest w pasie drogi powiatowej 3396 D, nie płacąc mi za to od 1995 roku żadnego wynagrodzenia, mimo złożonego przeze mnie stosownego wniosku o wykup (zgodnie z ustawą wywłaszczeniową).
Twierdzenia o wykorzystywaniu mienia powiatu wałbrzyskiego jest niedopuszczalne, gdyż nie zakończyło się jeszcze postępowanie administracyjne w tej kwestii, jak również procedura prawna dotycząca ustalenia tej kwestii, oraz tryb odwoławczy przysługujący w sytuacji stwierdzenia niepomyślnego orzeczenia.
W obecnej chwili mamy do czynienia z problemem nieujawnionych granic, które to nie były oznaczone z winy właściciela pasa drogowego, na którym to ciąży obowiązek utrwalenia granic jak również ich okazania. Granica ta nie została oznaczona od 1946 r. do dziś. Okazanie jej nastąpiło w 27.01.2016 r. i obowiązkiem właściciela było poinformowanie stron postępowania. W obecnej sytuacji właściciele gruntów przyległych użytkują je po obu stronach pasa drogowego do granicy rowu, gdyż właściciel pasa drogowego nigdy nie dokonał rozgraniczenia. Jednak w stosunku do tych osób nikt nie prowadzi żadnego postępowania.
Postawione mi zarzuty wynikają z sytuacji, iż na nabytych przeze mnie gruntach istniało ogrodzenie przenośne w formie drewnianych słupków, na których poprzedni właściciel umocował linkę ogrodzeniową.
O wykorzystywaniu mienia powiatu można byłoby mówić gdyby działanie to było prowadzone świadomie. Obecna sytuacja jest typowym przypadkiem nieujawnienia granic, jakie to powszechnie się toczą z uwagi na nieutrwalone granice. Obowiązkiem właściciela pasa drogowego jest jego właściwe oznaczenie.
Kiedy dowiedziałem się iż granica została okazana, jeszcze w ten sam dzień przeniosłem przenośne ogrodzenie, co zajęło mi 1,5 godziny.
Do tego dnia dysponowałem aktualnymi orto-foto mapami z których wynikało iż granica użytkowanych przeze mnie działek przebiega tuż przy rowie drogi powiatowej. Potwierdzała to tez przeprowadzona przez ARiMR kontrola obszarowa GPS.
Z przypadkiem podobnym mamy do czynienia w Świdnicy, gdzie właściciele posesji mają w pasie drogowym od 20 lat odrodzenia trwałe (beton, żelazo) i spór toczy się o koszty przesunięcia ogrodzenia w związku z ujawnieniem granic.
W sytuacji tego przypadku istotna przesłanką jest ustalenie dobrej, bądź złej woli użytkownika co w zasadniczy sposób decyduje o kwalifikacji zdarzenia.
Zarząd Powiatu wybiega poza swoje kompetencje uzurpując sobie prawa organów państwa do stwierdzania prawomocnych wyroków.
Użytkowane przeze mnie działki w dniu nabycia były wyposażone w ogrodzenie przenośne po poprzednim właścicielu, mapy którymi dysponowałem potwierdzały właściwe jego zamontowanie. Po przeprowadzonym w dn 27.01.2016 przez Powiat Wałbrzyski okazaniu granic, okazało się że część słupków ogrodzeniowych stoi w poza granicą działki. Taka sytuacja powinna być przyczyną do wezwania mnie do przesunięcia ogrodzenia, a nie do narzucania dotkliwych kar, tym bardziej, że różnica dotyczy od metra, do dwóch, trzech, co w całej powierzchni kompleksu działek o powierzchni 130 000 m kw. jest wielkością błędu dopuszczalnego, kiedy granica nie jest wyznaczona geodezyjnie.
Opisana sytuacja jest typowym działaniem na moja szkodę, jak również prześladowaniem mnie jako działacza samorządowego, który nie zgadza się z bezczynnością tego zarządu w zakresie rozwiązywania problemów społecznych mieszkańców powiatu Wałbrzyskiego – podkreśla Marek Tarnacki.
(RED)
 marek tarnacki
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Radny Marek Tarnacki.

REKLAMA

REKLAMA

Archiwalne posty