https://db2010.pl Tygodnik DB2010 GAZETA AGLOMERACJI WAŁBRZYSKIEJ

Zapomnieli powiadomić o skażeniu?

Mieszkańcy Sokołowska oraz pacjenci Dolnośląskiego Ośrodka Opieki Międzypokoleniowej Biały Orzeł w Sokołowsku mogli być narażeni na zakażenie bakteriami, które pojawiły się w wodzie dostarczanej komunalnym wodociągiem. Z naszych informacji wynika, że służby podległe burmistrzowi Mieroszowa nikogo nie powiadomiły o tym zagrożeniu.
woda
 
 
 
 
 
 
 
Problemy z dostarczaniem wody pitnej w gminie Mieroszów przybrały ostatnio nową formę. Po wielomiesięcznej suszy, która spowodowała problemy z dostarczaniem bieżącej wody za pośrednictwem wodociągu, w końcu spadł wyczekiwany deszcz. Ale po ostatnich opadach deszczu, ujęcie wody pitnej w Sokołowsku zostało w ubiegłym tygodniu skażone bakteriologicznie. Z informacji, które dostaliśmy od mieszkańców tej miejscowości, służby podległe burmistrzowi Mieroszowa nikogo nie powiadomiły o tym zagrożeniu. Sytuacja była tym groźniejsza, że w Sokołowsku od kilku miesięcy działa Dolnośląski Ośrodek Opieki Międzypokoleniowej Biały Orzeł, który ma pod opieką osoby starsze i schorowane. Tymczasem spółka Sanatoria Dolnośląskie także nie dostała od służ miejskich informacji o skażeniu wody.
– Dla naszych podopiecznych takie zatrucie może być śmiertelne – powiedziała Renata Wyźlic, kierownik ds. pielęgniarstwa i epidemiologii w spółce Sanatoria Dolnośląskie.
Spółka została jednak powiadomiona przez Sanepid, który ma swoje laboratorium na bieżąco kontrolujące między innymi jakość dostarczanej wody. I jego pracownicy w porę wykryli zagrożenie bakteriologiczne, dzięki czemu podopieczni ośrodka nie zostali narażeni na zakażenie, bo do pica dostali wodę butelkowaną, która była także wykorzystywana do przygotowywania posiłków.
W sprawie braku informacji o zagrożeniu spółka wystosowała zażalenie do Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej sp. z o.o. w Mieroszowie, który jest dostawcą wody. Pismo zostało także przekazane burmistrzowi Mieroszowa i Powiatowemu Inspektorowi Sanitarnemu w Wałbrzychu.
W poniedziałek, za pośrednictwem poczty elektronicznej, poprosiliśmy burmistrza Mieroszowa Marcina Raczyńskiego o informacje o działaniach podległych mu służb w sprawie skażenia ujęcia wody pitnej w Sokołowsku. Do chwili oddania tego wydania do druku odpowiedzi burmistrza nie otrzymaliśmy.
Robert Radczak

REKLAMA

REKLAMA

Archiwalne posty