https://db2010.pl Tygodnik DB2010 GAZETA AGLOMERACJI WAŁBRZYSKIEJ

Susza w kranach

Mieszkańcy gminy Mieroszów wciąż borykają się z ograniczeniami w dostawach wody. Władze gminy zapewniają, że robią wszystko, by sytuacja uległa poprawie.
 
O problemach z dostawami wody w gminie Mieroszów pisaliśmy już w numerze 27 (250) Tygodnika DB 2010 z 9 lipca 2015 roku. Wtedy Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Mieroszowie apelował do mieszkańców gminy o oszczędzanie wody. – Apelujemy aby nie używać wody do podlewania, mycia samochodów, napełniania basenów itp. Niestety, w związku z zaistniałą sytuacją mogą wystąpić spadki cieśnienia w sieci lub braki wody, za co przepraszamy – głosił komunikat ZGKiM.
Poprosiliśmy wtedy burmistrza Mieroszowa o informacje na temat działań mających przywrócić dostawy wody oraz zapobiegać podobnym kłopotom.
– Podjęliśmy wszelkie możliwe działania mające na celu dostarczenie wody do budynków położonych w najwyższych punktach miasta i sołectw w gminie Mieroszów. Odbywa się to poprzez regulację zasuw na sieciach wodociągowych. Problemy z jakimi się borykamy wynikają z niskich stanów wód gruntowych, co powoduje, że w studniach głębinowych lustro wody obniżyło się od 6 do 8 metrów. Jesteśmy w trakcie wprowadzania rozwiązań systemowych pozwalających na zasilenie Mieroszowa wodą z ujęć w Sokołowsku, gdzie posiadamy pewne rezerwy. Należy dodać, że problemy z zaopatrzeniem mieszkańców w wodę występują na chwilę obecną w wielu miejscowościach na terenie województwa dolnośląskiego. Spowodowane jest to wielotygodniowym brakiem opadów atmosferycznych i tym samym obniżeniem poziomu wód gruntowych – wyjaśnił nam w lipcu Marcin Raczyński, burmistrz Mieroszowa.
Ale mieszkańcy gminy Mieroszów wciąż informują nas o dalszych problemach z dostawami bieżącej wody:
– Do tej pory nie została uregulowana sprawa wody. Wciskaniu kitu, jak towaru przez domokrążcę, nie rozwiązuje problemu. Nie można zwalać na suszę, bo była wszędzie. Beczka z wodą też nie rozwiązuje problemu. To, że na sesji nie było Prezesa ZGKiM nie świadczy o tym, że nie ma problemu, tylko o tym, że kogoś on przerósł. Może warto zawołać kogoś kto się na tym zna i obiecać mu, że się go nie zwolni, niech wreszcie rozwiąże ten problem. Grające rury, wylatujący termometr z baniaka, czy lecąca mleczna woda lub brązowa, to chyba nie jest normalne. Już nie mówiąc o ulatującym z rur powietrzu, które chyba też napędza licznik – napisała jedna z naszych Czytelniczek (imię i nazwisko do wiadomości redakcji).
– Instalacja nowej pompy miała poprawić sytuację, ale jej nie zmieniła na lepsze, bo wciąż ciśnienie wody jest bardzo słabe, przez co na przykład o wzięciu prysznica nie ma mowy. Przed nami zima, która może jeszcze spotęgować te problemy – napisał mieszkaniec Mieroszowa (imię i nazwisko do wiadomości redakcji).
Ponowiliśmy więc pytania do burmistrza Mieroszowa o działaniach mających przywrócić normalne dostawy wody oraz zapobiegać takim problemom.
– Uprzejmie informuję, że ZGKiM „Mieroszów” jako przedsiębiorstwo dostarczające wodę dla miasta Mieroszowa i przyległych miejscowości prowadzi i podejmuje wszelkie możliwe działania, aby zapewnić stałe zasilanie w wodę wszystkich odbiorców. Z uwagi na szczególnie trudną sytuację hydrologiczną na terenie Polski, a w szczególności województwa dolnośląskiego i naszego regionu, w którym, w wyniku braku opadów deszczu i wysokich temperatur wyschły całkowicie ujęcia powierzchniowo drenażowe, a w studniach głębinowych poziomy luster wody znacząco się obniżyły. Ujęcia wody dla miasta Mieroszowa i przyległych miejscowości oparte są na trzech studniach głębinowych i ujęciach powierzchniowo drenażowych. W okresie letnim, gdzie panowały wysokie temperatury odnotowaliśmy ponadnormatywne zużycie wody przez odbiorców, którzy mimo apeli o rozważne i oszczędne korzystanie z wody uzdatnionej i skierowanej do sieci wodociągowej wykorzystywali ją do napełniania basenów przydomowych i podlewania ogrodów, oprysków przy pracach rolnych. Skutkiem pośrednim wahań ciśnienia i niedoborów wody w sieci były awarie i zapowietrzenia oraz uszkodzenia pomp w studniach głębinowych. Konieczność ich natychmiastowego usuwania wiązała się z obniżaniem ciśnienia w sieci lub nawet kilkugodzinnymi wyłączeniami zasilania sieci wodą. Sytuacja ta jest od nas niezależna i wynika z anomalii pogodowych, ogólnej sytuacji hydrologicznej, kradzieży wody oraz przez ponadnormatywne jej zrzuty do dużych zbiorników wykorzystywanych w rolnictwie i przedsiębiorstwach działających na terenie gminy (w/w sytuacje mają miejsce w ciągu dnia). Niedogodności związane z zaburzeniami w ciągłości dostaw wody nie są spowodowane zaniechaniami lub niewłaściwym funkcjonowaniem sieci wodociągowej, lecz wyżej wspomnianą sytuacją hydrologiczna i pogodową. Sytuacje czasowego braku wody mogły wynikać z chwilowych ponadnormatywnych rozbiorów lub w sytuacjach, gdy jej stan w studniach był minimalny, sterowanie odbywało się w ten sposób, aby czasowo dostarczyć ją (nawet pod niższym ciśnieniem) części odbiorcom. Braki wody mogły występować u odbiorców mieszkających na wyższych kondygnacjach budynków lub w posesjach usytuowanych na wzniesieniach, a nasz region takim ukształtowaniem terenu się charakteryzuje. Zapewniam, że zaopatrzenie mieszkańców w wodę, zapewnienie właściwego ciśnienia w sieci stanowi dla naszego przedsiębiorstwa priorytet we wszelkich działaniach. Okres jesienny, niższe temperatury, większa ilość opadów powinny spowodować napływ wody do ujęć powierzchniowo drenażowych (które w ostatnim okresie zostały sprawdzone, wyczyszczone i przygotowane do wydajniejszej pracy) oraz powinny znacząco poprawić obecną trudna sytuację związana z zapewnieniem dostaw wody. Wymienione zostały na nowe dwie pompy o większej sprawności w studniach głębinowych. W najbliższych miesiącach planujemy uruchomić kolejna studnię głębinowa aby móc korzystać z większych zasobów pokładów wodonośnych. Wymaga to jednak sporych nakładów pracy od strony instalacyjnej jak i formalno- prawnej. Na dzień dzisiejszy sytuacja hydrologiczna uległa dalszemu pogorszeniu wyschły wszystkie ujęcia w Sokołowsku i kilkakrotnie korzystaliśmy z pomocy straży pożarnej, aby napełnić zbiorniki wody dla mieszkańców Sokołowska i Kowalowej. Aktualnie trwają pracę nad wizualizacją automatycznego zdalnego nadzoru pompowania i dystrybucji wody – napisał (pisownia oryginalna) w odpowiedzi burmistrz Marcin Raczyński (pisownia oryginalna).
Robert Radczak
 beczkowozy mieroszow
 
 
 
 
 
– Beczka z wodą też nie rozwiązuje problemu –irytują się mieszkańcy gminy Mieroszów, w której wciąż występują problemy z dostawami bieżącej wody.

REKLAMA

REKLAMA

Archiwalne posty