https://db2010.pl Tygodnik DB2010 GAZETA AGLOMERACJI WAŁBRZYSKIEJ

Wykorzystajmy nasz potencjał

Rozmowa z Romanem Ludwiczukiem, senatorem VI i VII kadencji i fundatorem Fundacji Zielone Wzgórze.
 
Niedawno Wałbrzyskie Centrum Sportowe – Rekreacyjne Aqua Zdrój w Wałbrzychu, o którym się mówi w środowisku sportowym „dziecko Ludwiczuka” obchodziło 5 rocznicę oddania do użytku. Czy z perspektywy lat uważa Pan ten projekt za udany?
Roman Ludwiczuk: – Obiekt jest piękny, doskonale wygląda w telewizyjnych transmisjach i jest magnesem nie tylko dla mieszkańców regionu, ale także zawodowych sportowców z całego świata. Nie ma przypadku w tym, że Aqua –Zdrój regularnie gości koszykarskie i siatkarskie reprezentacje Polski czy ekipy klubowe. Nie ma przypadku w tym, że rozgrywane są w Aqua-Zdroju międzynarodowe zawody, jak Liga Narodów siatkarek, czy oficjalne i towarzyskie mecze reprezentacji koszykarek, koszykarzy oraz koszykarzy na wózkach, którzy chcą w naszej hali zorganizować mistrzostwa Europy. To jest doskonała promocja Wałbrzycha, Aglomeracji Wałbrzyskiej oraz województwa dolnośląskiego. Poza tym doskonale służy wałbrzyskim sportowcom i mieszkańcom. Uważam, że dobrze się stało, że w 2003 roku ówczesny prezydent Wałbrzycha Piotr Kruczkowski zgodził się zrealizować mój pomysł budowy nowoczesnego ośrodka sportowo – rekreacyjnego w miejsce przestarzałych obiektów KWK Thorez. Żałuję jednak, że w fazie realizacji, gdy już pracowałem w Senacie, mój pierwotny projekt, który zakładał między innymi budowę otwartego basenu i lodowiska, został zmodyfikowany.
 
Dużo podróżuje Pan po Polsce i Europie. Jak odbierany jest Wałbrzych?
– Gdy ludzie dowiadują się, że pochodzę z Wałbrzycha, od razu pytają mnie o złoty pociąg. I w tym miejscu należą się wielkie słowa uznania dla Piotra Kopera, którego determinacja w odkrywaniu wałbrzyskich tajemnic tak wspaniale wypromowała Wałbrzych, jego okolice i nasze województwo. Takich ludzi trzeba doceniać, bo ich działalność – za sprawą eksploratorów, miłośników tajemnic i historii oraz zwykłych turystów – przekłada się na konkretne wpływy do budżetów samorządów oraz instytucji kultury oraz firm działających w branży turystycznej. Nie oznacza to jednak, że nie trzeba już nic robić dla promocji naszych walorów.
 
Jakie ma Pan pomysły?
– Zamek Książ, palmiarnia, czy muzea i galerie w Wałbrzychu są najczęściej odwiedzane w weekendy. W tygodniu zjawiają się tam głównie wycieczki, najczęściej szkolne. Może zatem warto mieszkańcom miasta czy szerzej – Aglomeracji Wałbrzyskiej – udostępnić te obiekty w tygodniu w promocyjnej cenie? Np. Gmina Walim w tegoroczne wakacje zrobiła dla swoich mieszkańców promocję – wejście za 1 zł na zamek Grodno czy do Sztolni Walimskich. Koszty utrzymania tych obiektów i tak są stałe, a taka promocja zwiększyłaby liczbę odwiedzających, np. o grono seniorów. Poza tym moim marzeniem jest odbudowa amfiteatru w Książu – to także było w planach, gdy pracowałem na stanowisku zastępcy prezydenta Wałbrzycha. Ponadto wciąż nie ma pomysłu na wykorzystanie wielkiego potencjału góry Chełmiec, a także ludzi młodych…
 
W jakim zakresie nie jest wykorzystany potencjał młodych wałbrzyszan?
– Przede wszystkim musimy zaangażować młodych ludzi w ożywianie miasta i całego regionu, by to było ich miasto, ich region, do którego będą chcieli wracać. Mój syn jest dyrektorem na Czechy i Słowację w wielkiej międzynarodowej korporacji, a ma dopiero 36 lat. Więc można! Młodzi ludzie mają świetne pomysły, które należy wdrażać. Są wyedukowani i świadomi swoich potrzeb, dlatego muszą znaleźć się instrumenty do ich realizacji.
 
Przez 10 lat Fundacja Zielone Wzgórze, której jest Pan fundatorem, organizowała rozgrywki Szkolnej Ligi Koszykówki. Co spowodowało zawieszenie tej popularnej i cennej inicjatywy?
–  Miało to związek z reformą oświaty, czyli połączeniem podstawówek i gimnazjów. Rozgrywki Szkolnej Ligi Koszykówki prowadzone były w dwóch kategoriach: szkół podstawowych i gimnazjalnych, a przez połączenie powstał chaos organizacyjny. Ale po wygaszeniu gimnazjów będziemy chcieli powrócić do tego projektu. Jednak nasza fundacja działa dalej na rzecz mieszkańców miasta i regionu. Od lat organizujemy dzień matki osób niepełnosprawnych, turniej bocce, oraz konkursy plastyczne.
Rozmawiał Robert Radczak

REKLAMA

REKLAMA

Archiwalne posty