https://db2010.pl Tygodnik DB2010 GAZETA AGLOMERACJI WAŁBRZYSKIEJ

Z wypiekami na talerzu

Domowe pieczenie chleba, ciast i ciasteczek to ulubione zajęcie wielu pań i panów domu. Moda na pieczywo bezglutenowe, chleb na zakwasie czy wegańskie ciasta zachęca rzemieślników do sięgania po tradycyjne, rodzinne przepisy, ale i tworzenia nowych receptur. Natomiast młodych pasjonatów pieczenia motywuje do zamiany hobby na warsztat rzemieślniczy.
Blogerka z Małej Cukierenki
Natalia Kudela, autorka bloga Mała Cukierenka (https://malacukierenka.pl) zawsze lubiła słodycze i potrafiła pochłaniać je w dużych ilościach. Z czasem okazało się, że nie tylko jedzenie, ale także przygotowywanie słodkich wypieków idzie jej bardzo dobrze. – Lubię wiedzieć, co jem – mówi Natalia. – Chociaż moje przepisy nie należą do dietetycznych, to takie domowe słodkości na pewno są lepsze niż kupione – dodaje. Swoim najlepszym ciastom zawsze robiła zdjęcia na pamiątkę i wrzucała na bloga. W ślad za jego popularnością pojawiły się zamówienia na wypieki. – Kiedy uświadomiłam sobie, że bardzo lubię prowadzić bloga, a przygotowywanie deserów i słodkości, stało się prawdziwą pasją, postanowiłam, że będzie to moja praca – mówi Natalia. – Robię to, co lubię, a to jest dla mnie najważniejsze – podkreśla. Torty z Małej Cukierenki to nie tylko dobry smak, ale także wygląd – misternie zdobione, z dbałością o każdy detal, a przede wszystkim robione z miłością do słodyczy, stanowią niezapomniany element rodzinnych uroczystości.
Natalia_Mala Cukierenka
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Rodzinna piekarnia
Siedziba rodzinnej piekarni Bąkowskich mieści się w tym samym budynku, w którym od 1878 r. funkcjonowała piekarnia pod szyldem Bäckerei u. Warenhandlung. Dzisiaj Piekarnia – Cukiernia w Rogowie Sobóckim (http://piekarnia-rogow.pl/) zatrudnia 30 osób, które wypiekają pieczywo i ciasta wg autorskich receptur. Właściciel – Marian Bąkowski to mistrz piekarski, wieloletni organizator konkursu na najlepszego ucznia w zawodzie piekarz-cukiernik, egzaminator Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej, a przede wszystkim kontynuator rodzinnej tradycji. Ojciec Pana Mariana wypiekał chleb w Augustowie. W 1945 r. przyjechał na Dolny Śląsk i przejął poniemiecką piekarnię.– Ojciec nie ograniczał się do wypieku chleba, otworzył także sklep kolonialny, do którego sprowadzał takie produkty jak śledzie czy czekolada – wspomina Bąkowski. Jednak w 1957 r. rodzina straciła wszystko – Konstanty Bąkowski z właściciela został pracownikiem piekarni, która została upaństwowiona. Do rodziny wróciła dopiero 1982 r. i wtedy Bąkowscy rozpoczęli jej odbudowywanie. – Ciężką pracą zbudowaliśmy swój sukces, powiększyliśmy zakład, poszerzyliśmy działalność o cukiernię i sklep – wspomina Elżbieta Bąkowska.  Powodzenie nie przyszło jednak od razu, dopiero po 1989 r. zakład ruszył pełną parą – dodaje. W międzyczasie dzieci (dwóch synów i córka) Państwa Bąkowskich ukończyły technikum piekarskie, rozpoczęły studia, założyły rodziny i teraz wspólnie pracują nad dalszym rozwojem rodzinnej firmy. Maliny_banany
Siostrzana miłość do roślinnych słodkości
W branży piekarniczo-cukierniczej działa też młody rodzinny biznes pod marką Sugar Szop (www.facebook.com/sugarszop). Jego właścicielki podkreślają, że zawsze lubiły piec ciasta, bo pozytywnie im się kojarzą. – Słodycze są małą przyjemnością, która wywołuje szeroki uśmiech. Jeszcze większa jest radość, kiedy wiesz, że to dzięki tobie ktoś się uśmiechnął – mówi Kaja Dzięba, która razem z siostrą prowadzi Sugar Szop. Rzemieślniczki robią wegańskie torty i ciasta (bez jaj i nabiału) na zamówienie. Siostry, które same są wegankami, z powodzeniem modyfikują znane, tradycyjne przepisy. – Z każdym kolejnym, udanym eksperymentem przychodził apetyt na więcej, a gotowe ciasta traktowałyśmy jak małe dzieła sztuki, wkładając w nie dużo serca i pracy. To była kwestia czasu, kiedy wyszłyśmy z domowego zacisza i zaczęłyśmy dzielić się naszymi wypiekami z coraz większą grupą odbiorców – komentuje Marysia Knabe. Rzemieślniczki monitorują rynek i trendy w światowym cukiernictwie, nie chcą, by wegańskie wypieki odbiegały formą i estetyką od tych tradycyjnych. Roślinne cukiernictwo przestaje być rynkową niszą, a twórczynie wegańskich słodkości podkreślają, że jednym z większych wyzwań jest coraz wyższa jakość wyrobów, pomimo rosnącej liczby zamówień.
IwonaKrawczyk
Iwona Krawczyk, Wicemarszałek Województwa, inicjatorka programu wsparcia rzemiosła na Dolnym Śląsku: – Droga do rzemiosła bywa różna: można się kształcić w rodzinnym warsztacie od ucznia, przez czeladnika po mistrza. To droga wyjątkowa, bo bazująca na relacji uczeń – mistrz i praktycznej nauce zawodu. Własny warsztat rzemieślnicy można także zbudować bazując na swoim hobby. Piekarz i cukiernik to rzemieślniczy zawód z tradycjami, atrakcyjny także dla młodych Dolnoślązaków.
Materiał przygotowany w ramach projektu #RzemiosłoNoweRozdanie realizowanego przez Fundację Wałbrzych 2000 na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.
 
rzemioslo loga

REKLAMA

REKLAMA

Archiwalne posty