Za nami XX Międzynarodowy Festiwalu Teatrów Ulicznych w Jedlinie Zdroju. Ostatni weekend czerwca, będący jednocześnie rozpoczęciem upragnionych przez wszystkich wakacji, zgromadził liczną i żądną wrażeń publiczność.
Tradycyjnie pokazy odbywały się w centrum uzdrowiska – na placu Zdrojowym i w Parku Północnym. – Na inaugurację festiwalu wystąpił słowacki teatr Túlavé Divadlo, którego żywiołowy występ potwierdził znaną prawdę, że sztuka nie zna granic i nie potrzebuje tłumaczy. Świadczyły o tym liczne brawa i salwy śmiechu w trakcie spektaklu. Mieliśmy również okazję być świadkami widowiska „Czego nie wiecie o smokach” w wykonaniu zielonogórskiego Teatru Rozrywki Trójkąt, którego prapremiera odbyła się właśnie w Jedlinie-Zdroju. Z kolei offowy Teatr Bez Vat z Poznania w przedstawieniu pt. „Servitium” poruszył kwestie wolności i zniewolenia. Wspaniałą scenografią z dużą ilością majestatycznych lalek, wielkim latającym smokiem, nietuzinkową muzyką i grą aktorską pokazał się goszczący u nas po raz pierwszy Teatr Klinika Lalek. Z kolei dobrze znany publiczności Krakowski Teatr Uliczny Scena Kalejdoskop zaprezentował widowisko pt. „Grall”, łączące w sobie elementy spektaklu, słuchowiska oraz teatru tańca. Teatr Humoru Igraszka mocno rozbawił i zachęcił do wspólnej zabawy zarówno najmłodszych widzów jak i ich rodziców. Dużym powodzeniem cieszyły się animacje dla dzieci, warsztaty szczudlarskie oraz piękny pokaz olbrzymich baniek mydlanych. Uwieńczeniem tegorocznego festiwalu były dwie dobranocki: dla dzieci była to opowieść o trzech świnkach w wykonaniu Teatru Bajka, dla dorosłych natomiast – w formie niezwykle widowiskowego przedstawienia – „It’s freak show”, autorstwa wrocławskiej grupy cyrkowo- teatralnej Bandit Queen Circus, których niezapomniane kreacje i kunszt z pewnością pozostaną w pamięci widzów na długi czas – podkreśla Dorota Romanowska z Centrum Kultury w Jedlinie Zdroju.
(RED)